piątek, 27 listopada 2009

Stewia




Stewia to rodzaj roślin należąca do rodziny astrowatych. Głównym gatunkiem uprawnym stewii (dalsze informacje będą tyczyć się tego gatunku)to (Stevia rebaudiana)Jest to roślina zielna pochodząca z Ameryki Południowej. Zarazem to pierwszy gatunek na naszym blogu, który nie nadaje się do całorocznej uprawy na zewnątrz.
Dlaczego zatem umieszczam tę roślinę na blogu?

Ponieważ jest bardzo wartościowa;) i nadaje się do uprawy na parapecie domu. Głównymi właściwościami stewii są jej bardzo cenne właściwości słodzące. Wynika to z tego, że roślina ta zawiera stewiozydy oraz rebaudiozydy. Te substancje chemiczne są 40 do 300 razy słodsze od sacharozy (cukru stołowego, używanego przez większość ludzi do słodzenia np.herbaty). Świeże liście są około 5 razy słodsze od cukru, natomiast suszone 10-20 razy!

Dlaczego zatem stewia nie jest szerzej znana a nawet używana? Powodów jest wiele.
Zaczniemy od tych oficjalnych.

Na stewii nie przeprowadzone odpowiednich badań w USA czy UE. Co ciekawe w USA można stosować stewię jako suplement diety (stewia posiada ciekawe właściwości lecznicze, o czym za chwilę) ale nie można stosować(czy może bardziej trafne reklamować i sprzedawać) jako słodzik.

Nieoficjalnie... właścicielem patentu na aspartam (najpopularniejszy słodzik w USA) jest firma Monsanto (producenta herbicydu Roundup oraz lidera w dziedzinie żywności GMO). Wprowadzenie taniej, naturalnej alternatywy, której nie można opatentować nie byłoby w interesie tego biotechnologicznego giganta. Światowy rynek sztucznych słodzików jest warty 3 miliardy dolarów.


W Japonii stewie stosuje się jako słodzik od około 30 lat. Robiono wiele badań i w żadnym nie wykryto negatywnego wpływu na zdrowie ludzi lub szczurów. Natomiast używanie aspartamu do celów spożywczych jest w Japonii zabronione - z powodu udowodnionych negatywnych skutków ubocznych...

Wróćmy zatem do stewii - właściwości lecznicze:
-bakteriobójcze
-grzybobójcze (np. pleśniawki, drożdżyca - candida albicans)
-zwiększa podatność organizmu na insulinę - wykorzystuje się ja do leczenia cukrzycy typu 2
-leczenie egzemy
-leczenie zapalenia skóry
-poprawia trawienie
-przyspiesza leczenie ran, sprawiając, że lepiej(a możne raczej gorzej:), bo mniej widocznie zabliźniają się)

Stewia lubi ziemię żyzną, dość wilgotną. Stanowisko najlepiej w pełnym słońcu. Może być wynoszona na lato na dwór. Rośnie szybko, im większa doniczka tym szybciej rośnie. Stewię
rozmnaża się z nasion, choć bardzo mała część kiełkuje. Najlepiej stewię rozmnażać wegetatywnie (sadzonkowanie).

Smak stewii jest dość przyjemny, choć szczerze mówiąc nie smakuje aż tak dobrze jak cukier. Wyczuwa się minimalny gorzkawo-lukrecjowy posmak. Autor wpisu zrobił 1 ciasto na bazie A-rebaudiozydu - substancji wyekstrahowanej ze stewii. Smak był nie specjalny, nie wiadomo jednak czy powodem była zbyt duża ilość kardamonu, substancja słodząca, czy brak umiejętności kulinarnych:D Z doświadczenia wiem, że bardzo dobrze smakuje A-rebaudiozyd w połączeniu z cukrem lub miodem. Wtedy możemy zużyć mniej cukru czy miodu.
Kolejnym plusem stewii, jest to,że w przeciwieństwie do np. aspartamu nie rozkłada się pod wpływem gotowania - temperatura rozkładu substancji słodzących wynosi około 200 stopni Celsjusza.

Aktualizacja po roku uprawy stewii:
Stewia jest niezwykle podatna na gnicie jeśli stoi w wodzie (wystarczy, że trzy dni w podstawku pod doniczką stoi woda) a cała roślina dość szybko więdnie. Zdecydowanie lepiej ją przesuszyć niż zalać. Mogę określić, że jest to roślina dość trudna w uprawie.

Warte dodania jest również fakt, że im starsze liście tym są one słodsze.

Zdjęcie dzięki uprzejmości Wikipedii

7 komentarzy:

  1. Kupiłem w Drosera.pl 40 nasion skiełkowały tylko trzy,ziemię kupiłem Biedronce ale to chyba szajs i dlatego tak mało skiełkowało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nasiona stewii z natury słabo kiełkują.

    OdpowiedzUsuń
  3. kupuje sie proszek albo plyn

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę spróbować sobie wyhodować

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam 300 nasion ale było ich owiele więcej.wzeszło tylko 5 sztuk,roślinki mają 4 cm wielkośći ,zakupiłam również sadzonki 3 szt po 15 zł*te zaś mają ok 13 cm ,więc wolę kupować nasiona ,taniej i zawsze cos urośnie.dodam że za nasiona zapłaciłam 3 zł także polecam nasionka ,przeciez skoro wzeszły to i tak urosną

    OdpowiedzUsuń
  6. J.... stewię! Nie no żartuję stewia jest spoko.

    OdpowiedzUsuń
  7. dziś zamroziłem liście stewi .nasionka kpiłem po 20 szt w torebce wyrosło 20 szt. suszonej mam słoiczek litrowy.może zakwitnie - będę miał nasionka.
    franco

    OdpowiedzUsuń